Makaron to produkt używany na co dzień do wielu dań w polskich domach. Według badań TGI spożycie makaronów deklaruje 82,3% badanych gospodarstw domowych. Jak się okazuje, zwykle w polskich rodzinach produkt ten spożywany jest 2 razy w tygodniu. Codziennie makaron spożywany jest w 1,35% badanych gospodarstw domowych, 5-6 razy w tygodniu – 3,79%, 3-4 razy w tygodniu – 16,22%, raz w tygodniu – 25,07%, 2-3 razy w miesiącu – 15,03%, raz w miesiącu lub rzadziej gości on na stołach w 3,72% (dane za okres kwiecień 2015 – marzec 2016).
Makarony to kategoria, która w okresie od stycznia 2015 do czerwca 2016 roku była zwykle reprezentowana przez ok 16 wariantów w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Według CMR w zestawieniu top 10 marek znajdują się: Lubella, Czanieckie Makarony, Eko-Mak, Goliard, Arc Pol Czaniec, Pol Mak, Międzybrodzki, Melissa Primo Gusto, Sulma oraz Abak.
Natomiast w zestawieniu top 10 produktów wśród licznych pozycji Lubelli znajduje się makaron krajanka 5-jajeczny Czanieckie Makarony, Makaron luksusowy Goliard, kluseczki wałkowane Leon Kucharz od Eko-Mak oraz Makaron Eko-Mak z jaj przepiórczych krajanka. W zestawieniu tym dominują torebki 250 g, w dalszej kolejności w podobnych ilościach klienci kupują opakowania 400 i 500 g.
Nitki, świderki, wstążki…
Makaron licznie jest reprezentowany również w sklepie Maxima w warszawskiej dzielnicy Wesoła. Jak przyznaje kierowniczka sklepu, Katarzyna Serzysko, wybory klientów są zróżnicowane, dlatego na półkach musi być duży wybór produktów. „Lubella to najchętniej kupowana marka. Świderek, spaghetti i nitka to liderzy wśród rodzajów, których jest dużo więcej. Oprócz tego mamy Polmak, Abak, Barillę, Goliarda, Czanieckie Makarony, Makarony Polskie, Makarony Domowe Babci Ani czy Makarony Międzybrodzkie. Prócz tradycyjnych makaronów pszennych mamy również pełen asortyment makaronów pełnoziarnistych z Lubelli. Dużo ludzi zwraca uwagę na zdrową żywność, dzięki czemu sprzedają się coraz lepiej” – opowiada kierowniczka sklepu Maxima.
W sytuacji, gdy klienci poszukują produktów w niskich cenach bardzo dobrym rozwiązaniem są gazetki promocyjne sieci Groszek, do której sklep należy. „Produkty pokazane w gazetkach zdecydowanie zwiększają swoją sprzedaż. Znikają z półek w oka mgnieniu a makarony pojawiają się w nich bardzo często” – przyznaje pani Katarzyna.
Makarony w sklepie Maxima rotują przez cały rok jednakowo, przy tej kategorii pracownicy sklepu nie zauważają sezonowości w sprzedaży.
Ekspozycji na półkach dodatkowo pilnują przedstawiciele handlowi. „Również uzupełniają nasz asortyment o nowości” – dodaje kierowniczka sklepu. Jak przyznaje pani Serzysko, marża na makaronach wynosi średnio 25-26%. Jeśli produkt jest w gazetce promocyjnej marża ta spada. Natomiast dzięki zwiększonej rotacji makaronów również klienci często sięgają po produkty komplementarne, w sklepie Maxima są to przede wszystkim sosy, co wpływa pozytywnie na zyski sklepu.
Zaplanowana półka w sklepie
W sklepie Vigers półka z makaronami jest przede wszystkim dopasowana do klientów. „Pracownicy sklepu uważnie przyglądają się preferencjom klientów, a sami klienci również podpowiadają co chcieliby kupić u nas w sklepie. Marki najczęściej wybierane to Lubella i Polmak. Oprócz tego na półkach mamy produkty Eko-Mak, As-Babuni, Goliard, Klasyczny, Barilla. Wśród rodzajów na półce dominują nitki, wstążki, kokardki, kolanka, świderki, muszelki czy pióra. Spaghetti to najczęściej wybierany makaron” – informuje współwłaścicielka sklepu, Violetta Szewczuk.
Na półkach sklepu przy ulicy Kolorowej można również znaleźć makarony pełnoziarniste Lubella Pełne Ziarno jak i produkty Goliard ze szpinakiem lub ze szpinakiem i pomidorami. Jak informuje pani Violetta makarony pełnoziarniste rotują w mniejszym stopniu niż te tradycyjne, natomiast co tydzień zamawiane są kolejne pozycje. Osiedle, na którym znajduje się sklep, jest dosyć młode, mieszkają przeważnie młodzi, uświadomieni ludzie, którzy często szukają zdrowych produktów. Natomiast makaron szpinakowy czy szpinakowo-pomidorowy jest kupowany sporadycznie.
„Klienci dokonując zakupów w naszym sklepie niekoniecznie sugerują się niską ceną. Są to przeważnie produkty reklamowane znanych marek. Próbowaliśmy wprowadzać produkty mające niższe ceny, natomiast klienci nie byli nimi zainteresowani” – przyznaje pani Violetta.
W lubelskim sklepie również makaron do lasagne rotuje nieco wolniej, można powiedzieć, że jest to produkt kupowany okazjonalnie.
Jak twierdzi współwłaścicielka sklepu Vigers, segment makaronów jest zyskowny. „W kategorii tej występuje dużo promocji w hurtowniach również, często pojawiają się w gazetkach naszej sieci Euro z korzyścią dla klientów”.
Na osiedlu mieszka bardzo dużo studentów, w związku z tym okres wakacyjny dla sklepu Vigers jest okresem kiedy sprzedaż jest nieco mniejsza niż w roku akademickim kiedy to studenci napędzają handel.
Ekspozycja makaronów w sklepie Vigers stale znajduje się w tym samym miejscu, została wybrana przy pomocy eksperta w tej dziedzinie, co teraz przynosi korzyści. Klienci bardzo szybko mogą zauważyć makaron wchodząc do sklepu. „W sąsiedztwie makaronów umieściliśmy również sosy i fixy z myślą o tzw. sprzedaży wiązanej. Metoda ta bardzo dobrze się sprawdza. Również w sytuacji, gdy klienci szukają pomysłu na danie w sklepie” – wyjaśnia współwłaścicielka sklepu.
Tak wiele makaronów jak i pomysłów detalistów na ekspozycję i wspieranie sprzedaży tej kategorii. Choć większość zakupów dotyczy makaronów pszennych to warto mieć na półce makarony pełnoziarniste, które coraz częściej przyciągają uwagę konsumentów.
Monika Kociubińska
tagi: rosół , makaron , produkty , sprzedaż , konsument ,
W listopadzie 2024 r. całkowita wartość sprzedaży w...
ALDI kontynuuje dynamiczną ekspansję na polskim rynku...
Najwięcej konsumentów chce kupić podarunki dla 4-5 osób –...
Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów...
Może objąć technologie pochłaniania CO2...
Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla...
Prognozy na najbliższe miesiące są zróżnicowane, a...
Już ponad 38% dorosłych Polaków słyszało o tym, że ktoś...